niedziela, 29 marca 2009

Steak and kidney pie

Dziś zaszalałam ;)
Na niedzielny obiad przyrządziłam Groszkowi "wołowo - nerkowe ciasto".

Poniżej "Pie" jeszcze bez przykrywki puchowej- tuż przed drugim skokiem w piekarnik ;)



No i gotowe do weekendowego pałaszowania :D

Oczywiście nie obyło się bez Groszkowej ceremonii oglądania ... i obwąchiwania :P


Męska decyzja...i jemy ;)


Na zdrowie Groshku !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz