poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Wiosenne filcowanie

To znowu ja :)


Ostatnio dużo się działo ...
... miałam szkolenie w pracy na temat prezentacji, i zrobiłam swoją na temat filczenia, liczyłam na nowy lśniący kontrakt z podwyżką dla nowego projektanta firmy ;), ale się zawiodłam :P).
W sobotę odebrałam rower i poczułam wiatr w tych moich krótkich włosiętach ;).
... A w tle wiosennego zamieszanie powstało kilka prac, które chciałam wam dziś pokazać.

Oto kilka broszek różanych - poeksperymentowałam z kolorem i gatunkami czesanki ... oto i efekty :)



rose



rose



rose



red rose



purple rose



purple rose



Zarzekałam się kiedyś strasznie że koralom mówię stanowcze "nie" i basta! ... ale się złamałam :)
Spędziłam kilka dobrych godzin walcząc z czesanka i jedwabiem ... i tak to wygląda, nie jest źle ;)



DSC_0018_823



DSC_0019_824




korrale



...... to nie wszystko co się ostatnio ufilczyło.
Ale żeby nie było tak hop siup i wszystko na raz, to musicie poczekać do jutra :)

3 komentarze:

  1. Swietnie wyszly, ta piersza urzeka kolorem, hehe ja tez kolalom mowie nie, ale kto wie:) a do filcowania jakos zabrac sie nie moe, ugrrr...
    A masz ochote na moje giveaway:)?

    OdpowiedzUsuń
  2. monia, dziękuję za komentarze u mnie :). zawsze miło mi się patrzy na Twoje filce, niesamowicie pięknie łączysz kolory! (już samo zdjęcie w awatarze w czerwonych rajstopkach zachęca do wejścia ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wynik eksperymentów zachwycający, piękne broszki wyczarowałaś :))

    OdpowiedzUsuń